Jak dbać o proste włosy?

Przyszła wiosna, idzie maj, a wraz z nim pora na zakładanie zwiewnych sukienek oraz spacerów z wiatrem we włosach. Właśnie, we włosach a niezwiązanych w kucyk, warkoczyk lub spiętych ciasno w koczek. Pielęgnacja prostych włosów, a sama takie mam, włosy do ramion, wbrew pozorom nie jest taka banalna. Cienkie włosy dużo szybciej się przetłuszczają i są często klapnięte. Jak temu zaradzić?

Jakie masz włosy?

Amerykański stylista i fryzjer, Andre Walker, w 1998 roku w swojej książce Andre Talks Hair!podzielił włosy na cztery typy (proste, falowane, kręcone, supełkowate) i podtypy. Skupiając się na włosach prostych, wydzielił trzy podtypy:

1. Włosy proste i cienkie – delikatne, proste, są bardzo zdrowe i nie wymagają specjalnej pielęgnacji, lśniące, łatwo je rozczesać. Wada? Są klapnięte bez względu na metodę suszenia i często się elektryzują.
2. Włosy proste i grube – to te reklamowe, noszone przez piękne modelki w reklamach szamponów i odżywek. Włosy-ideał, sama nie spotkałam się, by ktoś ze znajomych mógł się nimi poszczycić.
3. Włosy proste i bardzo grube – ciężkie włosy Azjatek.

Pozostałe typy włosów: http://www.goodhairday.pl/forum/pielegnacja-wedlug-typow-wlosow/typy-wlosow-wg-a-walkera/

Pielęgnacja włosów – podstawowe zasady

Na początek polecam wizytę u fryzjera w celu usunięcia rozdwojonych, przesuszonych i nieestetycznie wyglądających rozdwojonych końcówek włosów. Nie zachęcam od razu do radykalnej zmiany fryzury, ale jej odświeżenia i przywrócenia włosom odpowiedniej długości. Następnie bardzo ważne jest, aby regularnie myć włosy, przed myciem delikatnie je rozczesać, używać wyłącznie letniej wody (pod wpływem ciepłej łuski się otwierają i szybciej niszczą!), a suszyć przy pomocy bawełnianego lub wykonanego z mikrofibry ręcznika. Dociskamy, nigdy nie trzemy włosów. Nie wolno ich także związywać w koński ogon, lepiej pozwolić im swobodnie opaść i wyschnąć. Najważniejsze jest jednak używanie stosownych preparatów do włosów. Co zrobić, żeby włosy szybciej rosły? Pamiętajcie również, że podstawą zdrowych włosów, paznokci i skóry jest zdrowa dieta bogata w witaminy, mikroelementy i białko.

Zaopatrz się w dobre kosmetyki

W mojej łazience zawsze stoją trzy produkty do włosów, z którymi się nie rozstaję:

Szampon – wybieramy do rodzaju skóry głowy, a nie do włosów! Włosy odżywiamy dzięki maskom, a nie w ciągu 2-3minut korzystania z szamponu. Polecam szampony ziołowe, bez parabenów i silikonów, które znacznie obciążają pasma włosów. Polecam szampon dla dzieci Johnson& Johnson, po których włosy są lekkie, odświeżone i przyjemnie pachnące. Cena za 400ml butelkę to około 12 złotych.

Odżywka/Maska na włosy – dobieramy ją do typu włosów. Polecam maski Kallos – są duże, naprawdę tanie (ok. 12zł za kilogramowe opakowanie!) i można dobrać je praktycznie pod każdy typ włosów. Sama korzystam z wersji multiwitaminowej. Ważne, aby nakładać maskę wyłącznie na włosy, czyli poniżej linii szyi – w przeciwnym wypadku dodatkowo obciążymy włosy i będą wyglądały na opadłe.

Peeling do skóry głowy – Peeling do głowy to niestety większy wydatek – korzystam z Bandi Tricho-esthetic, który w Hebe można kupić za około 50-60zł za buteleczkę. Korzystam z niej rak w tygodniu i starcza mi na 2-3 miesiące. Efekty? Zachwycające! Nie mam już tej nieprzyjemnej, lekko tłustej nawierzchni na głowie, której nie jest w stanie zmyć szampon, a same kosmetyki znacznie lepiej się pienią.

Włosów nigdy nie olejowałam ani też nie robiłam specjalnych wcierek, dlatego nie poruszę tych tematów.

Nie oszczędzaj na szczotkach!

Drugim ważnym elementem w pielęgnacji włosów jest używanie dobrej jakości szczotki. Sama długo nie mogłam się przekonać do droższych modeli, niemniej w promocji udało mi się zdobyć wysoko ocenianą na forum Wizaż szczotkę Tanglee Teezer. Świetnie rozczesuje długie włosy, nie ciągnie ich i radzi sobie z kołtunami. Nie wyrywa włosów i bardzo dobrze radzi sobie z wilgotnymi włosami, jest prosta do utrzymania w czystości. Jej jedynym minusem jest lekkie elektryzowanie fryzury oraz cena (ok. 40-50zł). Gdy ząbki zaczynają się lekko wyginać, to należy ją zmienić na nowszy model (zaczyna wtedy lekko szarpać włosy) – mi się to zdążyło po około półtora roku użytkowania.

Przyznam, iż czasami brakuje mi grzebienia, jednak póki firma nie wynajdzie produktu w podobnej cenie. Przydatne są gumki na bazie sprężynki – faktycznie, nie ciągną one włosów przy spięciu i są łatwe do zdejmowana.

Stylizacja fryzury – jakie wybrać kosmetyki?

Używasz lodówki/suszarki/prostownicy? Nie zapominaj o ochronie! Ponownie powtórzę – im mniej w składzie mają produkty do stylizacji włosów, tym lepiej. Powinny być lekkie, delikatnie chronić włos przed działaniem ciepła (suszarki, lokówki, prostownice) i jednocześnie ich nie obciążać.

Tego unikaj: częste farbowanie, tapirowanie włosów, spanie w mokrych włosach (szybciej się niszczą).

Pamiętajcie, że jedną z najmodniejszych i uniwersalnych stylizacji włosów jest messy style – pozostawione jakby w nieładnie, bez specjalnego szczotkowania, układania i używania wielu kosmetyków do układania włosów.

Odżywianie włosów od wewnątrz

Jak wzmocnić włosy? Kiedyś w sieci znalazłam poradę, iż na włosy najlepszy jest suplement diety PerspiBlock, ponieważ dzięki wysokiej zawartości moczopędnych ziół. Jedna tabletka zawiera: liście szałwii 450 g, ziele skrzypu 150 mg, liście pokrzywy 400 mg, ziele melisy 175 mg – jednym słowem zioła, które bardzo poprawiają układ krwionośny. Pokrzywa hamuje produkcję dwóch enzymów (5-alfa-reduktaza), które w połączeniu z hormonem tworzą dihydrotestosteronu, odpowiadające za wypadanie włosów. Jednym słowem im więcej pokrzywy zażywasz, tym masz mocniejsze i zdrowsze włosy. Polecam zażycie 2 opakowaniach zwykłego suplementu, testowałam na sobie i szczerze polecam – mocne paznokcie i piękne, zdrowe włosy gwarantowane! Przetestowałam, dlatego z ręką na sercu rekomenduję takie nietypowe tabletki na włosy.

A jakie Wy macie sposoby na pielęgnację prostych włosów? Podzielicie się sprawdzonymi przepisami na domowe maseczki na włosy?