Jak powinno wyglądać prawidłowe karmienie kota? Przede wszystkim zwierzak potrzebuje diety opartej na tłuszczach i białkach, a nie węglowodanach, jak mylnie przekonują nas do tego producenci jedzenia dla zwierząt. Żywienie zwierzaka musi być dopasowane indywidualnie, biorąc pod uwagę zarówno rasę, typ aktywności, jak i klimat. Niżej opisze swoje doświadczenie w karmieniu kotów: koty wychowane w warunkach wiejskich, przebywające na dworze, nierasowe, za to kochane i bardzo żwawe!
Czym karmić kota?
Warto mieć na uwadze, że nasz kociak to drapieżnik, dlatego jego dieta powinna opierać się na mięsno-tłuszczowych posiłkach dostarczających mu węglowodanów i białka. Od razu uprzedzę – kot nie musi jeść tylko mięsa, można mu podawać także zupy oraz nabiał. Mięso w diecie kota powinno stanowić od 30% wzwyż: zarówno mięso wieprzowe, drobiowe, jak i ryby powinny się znaleźć w diecie zwierzaka. Zapomnijcie o karmach wegetariańskich dla kota, to jakaś pomyłka i marketingowy chwyt do wyciągania kasy z portfeli!
Karmienie kota zbożami z wysoką zawartością węglowodanów jest zwyczajnym błędem. W związku z tym resztki ze stołu nie są dobrym pomysłem, jeśli mowa o żywieniu kociaka. Szkodliwe są konserwanty, dodatki smakowe i polepszacze smaku, dlatego jeśli już decydujemy się coś dać do miseczki, niech to będą resztki obiadu gotowanego na parze doprawionego wyłącznie suszonymi ziołami. Owszem, warzywa możemy podawać, ale są one dodatkiem, a nie podstawą diety! Kotu można podawać mleko, jednak w małych ilościach. Małe zwierzątka mają przygotowany układ trawienny do trawienia wysokich zawartości laktozy, zaś z wiekiem ta możliwość wygasa, dlatego mleko o średniej zawartości tłuszczu bez laktozy warto podawać sporadycznie. Nie trzeba kupować specjalnego mleka dla kotów, to zwykłe przepłacanie.
Problemem jest także skład karm – większość tych promowanych w mediach produktów ma białko pochodzenia roślinnego, a więc podajemy naszemu kociakowi zbędne dla niego węglowodany. Z kolei wysokiej jakości pełnoporcjowe karmy dla kotów są często bardzo drogie. Dobra karma dla kota powinna mieć przynajmniej 30% białka pochodzenia zwierzęcego. Mogą się w niej znaleźć także mączki z kurczaka, mączka kukurydziana oraz drobiowe tłuszcze połączone z mączką rybną. Mokra karma dla kota nie powinna zawierać w sobie barwników oraz dodatkowych konserwantów. Nie powinno się kupować mieszanek, które na pierwszym miejscu składu mają zboża.
Jak karmić kota?
Mokra karma dla kota powinna być podawana w małych porcjach, ponieważ jej zbyt duża ilość sprawia, iż posiłek wysycha i szybko się psuje, zwłaszcza w upalne dni (ponieważ zawiera ok. 80% wody). Zawarty w suchej karmie tłuszcz może się utlenić, a przez to pokarm straci swój smak. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest kupowanie gotowych mieszanek – mokra karma dla kota ma tę przewagę, że nie trzeba dostawiać obok miseczki z wodą, ponieważ mieszanka ma wystarczająco dużo wody w składzie. Z kolei sucha karma dla kota ma tę przewagę, że można ją postawić w kącie pokoju i nie trzeba pamiętać o jej ciągłym dosypywaniu. Jednak wtedy trzeba pamiętać o tym, aby zwierzak miał dostęp do świeżej wody, ponieważ dieta oparta wyłącznie na tym typie pokarmu może przyczynić się do chorób nerek zwierzaka. Osobiście jestem zwolenniczką mieszania tych dwóch rodzajów karm. Ponadto moje kociaki miały zawsze pod łapką ptaki, myszy, krety i inne gryzonie, którymi albo się bawiły, albo przynosiły pod drzwi albo się zwyczajnie zajadały. Taki naturalny BARF (żywienie zwierząt surowym mięsem)!
Ile razy dziennie karmić kota?
Prawda jest taka, że kot jest w stanie wchłonąć niemal każdą porcję jedzenia. Można mu postawić miskę, a zwierzak będzie jadł i jadł. To bardzo zły nawyk, ponieważ może przyczynić się do otyłości i powstania różnych chorób u kota. Powinien być karmiony porcją dobraną do jego wagi oraz trybu życia. Producenci karm umieszczają na etykietkach produktów odpowiednie oznaczenia w tej materii. Koty nie muszą podjadać w ciągu dnia, dlatego odpowiadając na pytanie, ile razy dziennie karmić kota – trzy/cztery razy, w małych i świeżych porcjach.
