TOP 5 najlepszych romansów na letnie popołudnia

TOP 5 najlepszych romansów na letnie popołudnia

Wzruszające książki o miłości, ale nie takie erotyczne, lecz subtelnie przedstawiające miłość między mężczyzną a kobietą, która stanowi najważniejszą w ich życiu najcenniejszą wartość – oto moje kryteria wyboru TOP 5 najlepszych romansów na letnie popołudnia.

Do mojej listy wybrałam literaturę obyczajowo-romansową. Nie zawsze na pierwszy plan wysuwa się miłosna opowieść, często stanowi ona tło do przedstawienia burzliwych losów młodych ludzi uwikłanych w historyczne wydarzenia lub opisujące minione czasy. Moja lista najlepszych letnich romansów nie zawsze ma szczęśliwe zakończenie, ale mają w sobie coś klimatycznego i nietuzinkowego, co pozwala zapamiętać dany tytuł i co wyróżnia go spośród setek innych książek.

Oto moja propozycja nieoczywistych romansów na letnie popołudnie. Kolejność alfabetyczna. 

Angielski pacjent Michael Ondaatje

Wraz z ostatnimi działaniami zbrojnymi II Wojny Światowej do  zrujnowanej willi na południu Włoch trafia ciężko ranny pilot, którego samolot rozbił się na Saharze. Opieki nad nim podejmuje się pielęgniarka Hana. Do tej dwójki dołącza okaleczony agent wywiadu brytyjskiego oraz młody hinduski saper. Sanitariuszka robi wszystko, by przywrócić pamięć lotnikowi, a kluczem do tego może stać się odczytywana na głos książka.

Wspomnienia bezimiennego pacjenta stopniowo powracają, a wraz z nimi jego mroczna tajemnica.

O miłości w czasie wojennych okrucieństw

Malowany welon William Somerset Maugham

Historia pięknej, lecz spragnionej miłości Kitty Fane, rozgrywająca się w Chinach i Anglii w latach 20-tych XX wieku. Uwikłana w romans kobieta zostaje zmuszona przez męża, bakteriologa, do wyjazdu w głąb Chin, do małej wioski ogarniętej epidemią cholery. Zazdrosny mąż ma nadzieję, że Kitty umrze. Wszechobecne spustoszenie pobudza kobietę do refleksji nad jej przeszłym i obecnym życiem. Powoli i boleśnie uczy się kochać. Jest już jednak za późno…

Malowany welon  jest pięknie napisaną afirmacją ludzkiej zdolności do dorastania, przemiany i wybaczania.

Powieść o trudnej sztuce kochania

Pokuta Ian McEwan

W pewien upalny ranek 1935 roku trzynastoletnia Briony Tallis jest przypadkowym świadkiem sceny miłosnej między swoją starszą siostrą, Cecilią, a synem sprzątaczki, Robbiem. Wyobraźnia podsuwa jej najrozmaitsze interpretacje tego, co widziała. W końcu dziewczynka na głos wyraża to, co sobie dopowiedziała, i skazuje w konsekwencji niewinnego człowieka na więzienie. To ostatni wieczór, kiedy rodzina Tallisów stanowi jedność. II wojna światowa.

Briony, która zostaje pielęgniarką i stawia pierwsze kroki jako pisarka, zdaje sobie sprawę ze zła, jakie wyrządziła. Pisarstwo staje się jej pokutą, a kolejne wersje opowieści coraz bardziej przybliżają ją do prawdy o owych kilku upalnych dniach. Ale czy pokuta zawsze oznacza odkupienie?

Ekranizacja jest równie wzruszająca jak sama powieść

PS Kocham Cię Cecelia Ahern

Holly i Gerry byli razem od dziecka, dokańczali swoje zdania i śmiali się nawet, gdy się kłócili. Bratnie dusze, które się odnalazły. Nikt nie potrafił sobie wyobrazić ich osobno. Dopóki nie stało się coś nieoczekiwanego. Śmierć Gerry’ego niszczy Holly. Lecz w dniu jej trzydziestych urodzin, Gerry do niej wraca. Zostawił jej kilka listów, które powoli wprowadzają Holly w jej nowe życie – bez niego. Każdy liścik kończy się podpisem „PS Kocham Cię”.

Polecam książkę! Jest o wiele bardziej wzruszająca niż film!

Zaklęci w czasie Audrey Niffenegger

Artystka Clare Abshire odczuwa emocjonalną więź z Henrym De Tamble, przystojnym bibliotekarzem, który wbrew swej woli podróżuje w czasie. Claire i Henry zdają sobie sprawę, że w każdej chwili mogą zostać rozdzieleni, dlatego pielęgnują wspólne chwile, napawając się tęsknotą i namiętnością dwojga ludzi uwiezionych w czasie i uwolnionych przez miłość.

Lektura o słodko-gorzkim zakończeniu

Polecam także: Trzy książki, które musi znać każda kobieta



Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ola
Ola
2 lat temu

Dla mnie pora roku nie ma znaczenia, jeśli chodzi o wybór książek. Niemniej wpis bardzo ciekawy, na pewno wypróbuję! Ostatnio zachwyciła mnie „Gdy zapada cisza” Marni Mann, na maksa wzruszająca. Dopisałabym na listę na każdą porę roku 😉