Moje czarne muffinki z serkiem Philadelphia można w sumie określić mianem czarno-białych babeczek. Przepis nieco autorski, bowiem stanowi mieszaninę kilku receptur z sieci, a także własnego doświadczenia w pieczeniu muffinek.
Muffinki nie są zbyt słodkie, a dzięki użyciu serka Philadelphia w niczym nie przypominają zwykłych serniczków, bowiem masa jest bardzo kremowa, a balans cukru i soli pozwala uzyskać przyjemną, lekką konsystencję kremu. Idealne dla kogoś, kto nie lubi tradycyjnego sernika a docenia smak lekko słonego nabiału.
Czarne muffinki z serkiem Philadelphia – przepis
Od razu uprzedzę, że nie testowałam tego przepisu z innym rodzajem serka. Wiem, że Philadelphia jest droga, niemniej wychodzę z założenia, że lepiej postawić na produkty dobrej jakości i zjeść dobry jakościowo produkt niż kombinować z tańszymi zamiennikami i obejść się smakiem z powodu zakalca lub rozlanego nadzienia.
Przepis na czarne muffinki z serkiem Philadelphia oscyluje na około 15 babeczek – wiele zależy od foremek, jakich używacie – im większe, tym mniejsza liczba wypieków.
Składniki suche:
- 200 gram mąki pszennej,
- 200 gram cukru,
- 30 gram czarnego kakao,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- szczypta soli.
Składniki mokre:
- 1 jajko plus białko z drugiego jajka,
- 250 ml mleka,
- 100 ml oleju rzepakowego.
Serek Philadelphia:
- 250 gram serka (2 opakowania),
- 1 żółtko,
- 50 gram cukru.
Składniki suche mieszamy ręcznie ze składnikami mokrymi tylko do momentu połączenia się wszystkich składników. W osobnej miseczce mieszamy żółtko z cukrem na kogel-mogel i dodajemy serek, mieszamy do momentu połączenia się składników – masa powinna być stosunkowo zwarta i kleista.
Do blaszki wkładamy foremki do muffinek, wypełniamy do ¾ objętości ciemną masą, a na wierzch dodajemy serowy kleks. Czarne muffinki z serkiem Philadelphia pieczemy w nagrzanym piekarniku (góra-dół) w temp. 175 stopni przez około 25 minut (do suchego patyczka). Studzimy na kratce. Wierzch posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!