Sylwester 2017/2018 zbliża się wielkimi krokami! Jak spędzić nadchodzący nowy rok? Czy lepiej wybrać imprezę w gronie najbliższych, udać się na wystawne przyjęcie w hotelu, a może zdecydować się na wyjazd w góry lub nad morze? Podpowiadam, jak ciekawie można spędzić Sylwester we dwoje, nie wydając przy tym ogromnych pieniędzy.
Sylwester aktywnie – czapka w dłoń i w drogę!
Sylwester to dobry czas, aby wyskoczyć na dwa dni poza miasto lub odwiedzić jedno z uroczych, małych miasteczek (świetnie sprawdzi się tu chociażby Kazimierz Dolny). Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wypad w góry, jednak należy się liczyć, że na wynajęcie pokoju przyjdzie dość słono zapłacić, a i na lokalnym rynku fajerwerki będzie trzeba podziwiać z tłumem innych sylwestrowiczów.
Zupełnie inną propozycję stanowi wizyta w SPA lub podróż imprezowym pociągiem: krakowska kolej oferuje nietypowe przyjęcie w pociągu na trasie Kraków-Zakopane-Kraków. Koszt takiej rozrywki wynosi około 400złotych za parę, podobnie jak wizyta w SPA z rozbudowaną opcją masażu całego ciała.
Ciekawą opcję stanowi… zimowy spacer oraz wybranie się na sanki. Wystarczy wygrzebać z piwnicy stare sanki lub jabłuszka, a wieczorem, przy odrobinie szczęścia w postaci znośnych mrozów i odpowiedniej ilości śniegu, wybrać się na górkę i oddać dziecięcej zabawie. Gwarantuję, że śmiechu będzie co niemiara! Zaś po przyjściu do domu polecam rozgrzać się ciepłym grzańcem z piwa lub wina.
Jak spędzić Sylwester z ukochaną osobą? Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę to, co lubicie razem robić. Sytuacja staje się trudna w momencie, jak jedno lubi aktywnie spędzać wolny czas, a druga osoba leżakować na kanapie. Wówczas trzeba iść na kompromis: może do północy spędzacie Sylwester na dworze, a potem oddajecie się słodkiemu lenistwu w domowych pieleszach?
Sylwester leniwie czy romantycznie?
Jeśli w codziennym życiu nie masz czasu na spędzenie spokojnego wieczoru w domu, bo ciągle gonią jakieś terminy, spotkania i wizyty, a większość czasu spędzasz poza domem, to pomysł zorganizowania takiego leniwo-romantycznego Sylwestra jest strzałem w dziesiątkę. Wystarczy odpowiednio wcześniej przygotować jakieś ulubione danie (polecam pieczonego łososia z brokułami i kaszą kuskus lub jaśminowym ryżem, na deser ciasto truskawkowe lub tiramisu w szklance, a do tego dobre białe wino oraz obowiązkowo szampan), wybrać 2-3 filmy (może po jednym tytule z każdego gatunku: thriller, komedia romantyczna oraz film fantastyczny), zapalić ulubioną świeczkę, wziąć ciepły kocyk i oddać się nastrojowej chwili.
Wiem, że dla wielu z Was to może być dobry pomysł, ale na spędzenie rocznicy, jednak spójrzmy prawdzie w oczy – taki wieczór nie będzie możliwy w wakacyjne upały lub ciepłe majowe popołudnia, bo wtedy to szkoda czasu na siedzenie w domu! To także świetna odskocznia od filmowych nocy sylwestrowych w kinie, gdzie po kilku godzinach zaczynają boleć plecy od niewygodnych siedzeń.
Kolejną opcję stanowi prywatna sesja fotograficzna. W zależności od nastroju i wyposażenia garderoby, można zrobić kilka ciekawych, klimatycznych ujęć, zarówno takich w stylu minionej epoki, jak i z odrobiną małżeńskiej pikanterii. Wszak Sylwester z mężem wcale nie musi być nudny i schematyczny!
Pomysł na Sylwestra na bogato!
Tutaj to już liczy się tylko wyobraźnia i opcja no-limit w portfelu, ponieważ mając do dyspozycji znacznie większą ilość gotówki, można zdecydować się chociażby na lot do jednego z europejskich miast (na przykład Wenecji) i tam na placu świętować przyjście nowego roku 2018.
Alternatywę dla wyjazdów stanowi przygotowanie imprezy tematycznej, na przykład sylwester w klimacie lat 40-tych lub 70-tych z odpowiednimi strojami i muzyką. Najważniejsze, aby taka parapetówka nie odbyła się w domu, lecz w specjalnie wynajętym i przygotowanym do tego ogrzewanym domku.
Warto także poprzeglądać witryny oferujące prezenty typu emocje i ekstremalne doświadczenie. Gokarty, ucieczki z zamkniętego pokoju (escape room), bitwy na laserowe paintballe… w sieci można znaleźć wiele tego typu prezentów. Nie są tanie, ale z drugiej strony… i tak tylko raz na dwanaście miesięcy spędza się tak ten magiczny Nowy Rok!
