Szczerze mówiąc przetestowałam kilka receptur na gofry zanim trafiłam na ten właściwy. Mój przepis na gofry jest idealny, bo gotowy smakołyk jest kruchy z zewnątrz i puszysty w środku. Kilka dodatków słodko-kwaśnych i idealny deser gotowy! Skusicie się na moje gofry?
Klucz do udanych gofrów
Tak naprawdę dopiero kilkanaście gofrowych prób rozjaśniło mi, gdzie tkwi sekret udanych gofrów. Prócz dobrze dopranych proporcji ciasta należy mieć na uwadze trzy kwestie:
- Gofrownica – im większa moc, tym lepsze wychodzą gofry. Jednak nie oznacza to, iż jeśli masz w domu słabsze urządzenie, to od razu musisz iść do sklepu i kupić te o większej mocy. Moja gofrownica to tak naprawdę model 3w1, wymieniam jedynie wkłady w środku, a ma moc… 700W! I mimo tak słabiutkiej mocy moje gofry wychodzą idealnie. Dlaczego? Należy przestrzegać jednej rzeczy…
- Czas pieczenia. Pod żadnych pozorem w trakcie pieczenia (gofrowania?) nie wolno otwierać pokrywy! Jeśli do tego dojdzie, to gofry wyjdą miękkie i oklapnięte.
- Suszenie – tylko i wyłącznie na kratce. Odpadają wszelkie tacki, talerzyki i deseczki. Gorący gofer musi oddać ciepło i mieć do tego przestrzeń, aby wilgoć się nie zatrzymywała (wtedy też gofry miękną i stają się takie ciapowate).
Przepis na najlepsze gofry na świecie
Jak się robi gofry? Bardzo prosto! Ciasto na gofry musi być precyzyjnie odmierzone. Żadnych tam cudów, kombinowania i nic w tym stylu, poznałam tego skutki na własnej skórze. W końcu do czegoś te dokładne miarki i wagi służą.
Składniki na ciasto gofrowe (ok. 20 sztuk, wielkość zależy od urządzenia):
- 3 szkl. mąki,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- ½ łyżeczki sody,
- ¼ łyżeczki soli,
- 1/2szkl. cukru pudru,
- 4 jajka,
- 1 i ¾ szkl. wody,
- ½ szkl.oleju
Wykonanie gofrów:
Wszystkie składniki dzielimy na suche i mokre. Białka ubić z cukrem pudrem i odrobiną soli na sztywno. Mąkę, olej, proszek do pieczenia, żółtka i sodę dokładnie wymieszać. Do miski z olejem dodać przesiane suche składniki i na końcu piankę z białek. Bardzo delikatnie, ręcznie wymieszać. Nie dopuścić, aby masa opadła, wówczas gofry nie będą chrupiące!
Ciasto na gofry jest lekkie i bardzo puszyste, dlatego nie musi „odpoczywać”. Przy pomocy chochli delikatnie nałóż ciasto do mocno rozgrzanej gofrownicy. Uwaga! Ciasto nie musi dokładnie pokrywać wszystkich kwadracików, bo inaczej się wyleje poza urządzenie. Dociskamy i pieczemy około 10 minut bez otwierania pokrywy. Na początku się bałam, że coś spalę, jednak to najbardziej optymalny czas dla urządzenia o mocy 700W.
Dodatki do gofrów
Paradoksalnie nie lubię, kiedy słodycze i desery są zbyt słodkie, bo po ich zjedzeniu mam wyrzuty sumienia (że niezdrowo, za słodko, będzie z tego cukrzyca itp.). Aby troszkę oszukać siebie samą, staram się dobierać dodatki słodko-kwaśne lub nawet nieco bardziej zdrowe niż te tradycyjne do gofrów. Wśród moich hitów prym wiedzie:
- Mus śliwkowy + bita śmietanka (tylko własnoręcznie przygotowana!) + cynamon
- Marmolada + serek mascarpone
- Bita śmietanka + owoce sezonowe (truskawki, maliny, jagody, porzeczki)
- Bita śmietana + cynamon + kakao
- Jogurt grecki + owoce
- Krem czekoladowy + banan
- Miód + owoce z puszki
- Plasterki pieczonego jabłka + cynamon
Moja rada: przygotowując bitą śmietankę (raz na jakiś czas przecież można ją bezkarnie zjeść!) dodajcie jak najmniej cukru-pudru, ledwo pół łyżeczki, bowiem cała słodkość przypada na owoce lub dżemy.
Generalnie nie przepadam za polewami różnego rodzaju, kawałkami cukierków lub ciasteczek, to tylko dodatkowy cukier i tym samym ekstra kalorie do spalenia. Przyjaciele i goście zachwalają moje gofry domowe. Pewnie robiłabym je znacznie częściej, gdyby tylko potem nie było tyle zmywania….
