Kotlety z soczewicy czerwonej i marchewki, doprawione sporą ilością natki pietruszki oraz wyrazistymi, egzotycznymi przyprawami – oto moje najnowsze, kulinarne odkrycie!
Kotlet z soczewicy i marchewki? W tym tkwi sekret przyprawienia?
Soczewica do tej pory kojarzyła mi się wyłącznie z dwoma potrawami: polskimi pierogami oraz indyjskimi pierożkami samosa. Dzięki wiosennym porządkom w szafce odkryłam całą paczkę czerwonej soczewicy, z którą nie wiedziałam co począć. W internecie znalazłam kilka fajnych pomysłów na kotlety, ale nie byłabym sobą, gdybym ich nie zmodyfikowała. W ten sposób powstała autorska wersja na kotlety z soczewicy i marchewki, ze sporym dodatkiem pietruszki i garścią lekko pikantnych przypraw.
Polecam soczewicę czerwoną – nadaje kotlecikom fajny kolor, a na dodatek bardzo szybko się ją gotuje (około 10 minut). Oczywiście można ją zastąpić inną odmianą soczewicy, na przykład żółtą, czarną albo zieloną. Oczywiście można dodać do gotowej masy także inne warzywa, na przykład pokrojone i usmażone pieczarki albo kawałeczki grillowanej cukinii. Ważne jest, aby przed smażeniem./pieczeniem masa była stosunkowo zwarta i nie rozwalała się podczas robienia kotlecików.
Sekret tego dania kryje się w znacznym przyprawieniu – nie żałujemy żadnych przypraw, lecz stawiamy na te wyraziste w smaku, lekko pikantne. Polecam egzotyczne mieszanki typu tajin, garam masala albo sumak.
Kotlety z soczewicy czerwonej – przepis
Składniki na 5-6 porcji wegetariańskich kotletów z soczewicy (zamiast jajka, można dać więcej mąki, wówczas otrzymamy wersję wegańską):
- 10 dag czerwonej soczewicy,
- 1 średniej wielkości cebulka,
- 1 duża marchewka,
- 3-4 ząbki czosnku,
- 4-5 łyżek natki pietruszki (może być mrożona),
- 1 duże jajko,
- 3-4 łyżki mąki pszennej,
- odrobina oleju do smażenia,
- przyprawy: kurkuma, curry, przyprawa typu tajin (kurkuma, kmin, cynamon, goździki, papryka, czosnku, kolendry), sól i pieprz.
Przygotowanie:
- Soczewicę gotujemy w 1 szklance osolonej wody przez 10 minut (lub według instrukcji na opakowaniu). Co chwila warto ją przemieszać, gdyż taka ilość wody może sprawić, ze zacznie przywierać do garnka. Odstawiamy po ugotowaniu, aby wchłonęła wodę i napęczniała.
- W międzyczasie obieramy marchewkę, trzemy na drobnej tarce; cebulę i czosnek kroimy w drobną kostkę i krótko smażymy na patelni. Dodajemy do nich marchewkę oraz przyprawy, smażymy około 5-7 minut na średnim ogniu.
- W misce mieszamy ostudzoną soczewicę, zawartość patelni, dodajemy jajko, sporą ilość natki pietruszki, przyprawy oraz odrobinę mąki. Masa powinna być dość zbita, aby nie rozlatywała się przy formowaniu kotletów.
- Kotleciki smażymy na oleju na średniej mocy ogniu ( mnie moc 5 /10 płyty indukcyjnej) przez około 3 minut z każdej strony.
Aby otrzymać kotleciki z soczewicy fit, pozbywamy się całkowicie panierki – nie obtaczamy ich dodatkowo ani w mące ani w bułce. Po drugie, mamy dwa sposoby przygotowania: kotlety z soczewicy możemy usmażyć na niewielkiej ilości oleju roślinnego (polecam słonecznikowy lub rzepakowy) albo upiec te w piekarniku w temperaturze około 165 stopni przez 10 minut (pamiętając, aby w trakcie pieczenia odwrócić je na drugą stronę).
Smacznego!
